Wczoraj oglądałem ten ostatni film z tygodnia polskiego - Wojnę polsko-ruską. To taki trochę dziky, czasami wstrętny, czasami zabawny film. Powiedziałbym że to film-gra. Autorka i reżyser robią ze swoimi postaciami wszystko co chcą. Film raczej młodzieżowy, ale oryginalny i gdy ma się czas, warto jest go zobaczyć. Wojny polsko-ruskiej w nim naprawdę nie ma, tylko jest wymieniana od czasu do czasu jako symbol absurdalności wydarzeń w życiu codziennym i politycznym.
A na zakończenie uradował mnie ten film piosenką Я солдат śpiewaną przez grupę Пятница (czyli 5'nizza). Lubię tę piosenkę. Oto ta piosenka (nie z filmu, w filmie ona tylko brzmi gdy biegną ostatnie napisy). Na wypadek, gdy ktoś nie wszystko zrozumie, dolączam jej tekst.
Я солдат
Я не спал пять лет и у меня под глазами мешки
Я сам не видел
Hо мне так сказали
Я солдат
И у меня нет башки
Мне отбили ее сапогами
Йо йо йо комбат орет --
Разорванный рот у комбата
Потому что граната
Белая вата, красная вата
Hе лечит солдата
Я солдат
Hедоношенный ребенок войны
Я солдат
Мама залечи мои раны
Я солдат
Солдат забытой богом страны
Я герой
Скажите мне какого романа
О-о-о-о... у-йе.
Я солдат
Мне обидно когда остается один патрон
Только я или он
Последний вагон самогона
Таких миллион
Я солдат
И я знаю свое дело -- мое дело стрелять
Чтобы пуля попала в тело врага
Эта рага для тебя мама-война
Теперь ты довольна?
I'm a soldier
I'm a soldier
I'm a soldier, soldier, soldier джа-джа...