Главное меню
Мы солидарны с Украиной. Узнайте здесь, как можно поддержать Украину.

Język polski

Автор Mythrael, января 5, 2010, 02:31

0 Пользователи и 1 гость просматривают эту тему.

Pinia

Proszę mi powiedzieć, skąd u pana zainteresowanie językiem polskim?
Muszę z uznaniem przyznać, że włada nim pan znakomicie.  ;up:
All people smile in the same language!

Улукиткан

Цитата: Pinia от апреля 26, 2022, 23:58
Proszę mi powiedzieć, skąd u pana zainteresowanie językiem polskim?
Muszę z uznaniem przyznać, że włada nim pan znakomicie.  ;up:
Dziękuję za komplement  :) Zainteresowałem się polskim, kiedy miałem chyba 10 lat. Zaczęło się wszystko od rozmówek rosyjsko-polskich. Uczyłem się języka sam, potem w organizacji polonijnej - literatury i historii Polski. Po szkole studiowałem jeden rok w Warszawie, ale z różnych przyczyn musiałem wrócić do Rosji. Polski to, że się tak wyrażę, moja pierwsza miłość lingwistyczna. To, co Pani tutaj czyta, są już raczej resztki tego, co kiedyś znałem. Mówiłem naprawdę dobrze, chociaż trochę z akcentem białostockim (według innej wersji - lubelskim)  :) Ale chociaż mieszkam od paru lat w Niemczech, słyszę polski często na ulicy, i nawet księża w naszej parafii tutaj to zmartwychwstańcy z Polski  :)  Tak się złożyło, że moja żona studiowała na KULu w Lublinie i też mówi po polsku. Czasem rozmawiamy ze sobą po polsku, żeby dzieci nie rozumiały  :green:
.מענטש טראַכט - גאָט לאַכט

Pinia

Цитата: Улукиткан от апреля 27, 2022, 10:26
Czasem rozmawiamy ze sobą po polsku, żeby dzieci nie rozumiały

Ostrożnie, bo to dla dzieci to może być silna motywacja do nauki języka polskiego. Pamiętam, że w dzieciństwie w domu mojej babci, kiedy dorośli chcieli porozmawiać na tematy niestosowne dla dzieci, przechodzili na niemiecki. :) Kiedy byłam starsza, szukałam liceum, w którym uczą niemieckiego. Niestety, wtedy w toruńskich szkołach nie uczono tego języka. Był angielski i francuski. Dodatkowo można było zgłębiać tajniki łaciny. W efekcie nie nauczyłam się niemieckiego. Szkoda, przydałby mi się później, kiedy zamieszkałam przy granicy - w Szczecinie.
All people smile in the same language!

Улукиткан

Цитата: Pinia от апреля 27, 2022, 23:12
Цитата: Улукиткан от апреля 27, 2022, 10:26
Czasem rozmawiamy ze sobą po polsku, żeby dzieci nie rozumiały

Ostrożnie, bo to dla dzieci to może być silna motywacja do nauki języka polskiego. Pamiętam, że w dzieciństwie w domu mojej babci, kiedy dorośli chcieli porozmawiać na tematy niestosowne dla dzieci, przechodzili na niemiecki. :)
U nas to na odwrót - mówimy po niemiecku z dziećmi, ze sobą często po rosyjsku, ale najstarszy rozumie czasem więcej niż myślimy, bo był w Rosji dwa lata w przedszkolu. Teraz nie może już tak swobodnie rozmawiać, może chyba tylko parę fraz czy zdań powiedzieć, ale rozumie dość dobrze. Dlatego posługujemy się czasem polskim. Ale na razie nie zauważyłem, żeby się jakoś interesowali (bo wszyscy czterej chłopaki) polskim. Myślą chyba, że to nic ważnego, co tam rodzice gadają  :) Ale jeżeli kiedyś będą chcieli się polskiego uczyć, to będę im raczej pomagał.  :UU:
.מענטש טראַכט - גאָט לאַכט

Pinia

Trochę zamilkłam, bo u nas był "długi majowy weekend" i odwiedziły mnie dzieciaki ze Szczecina. tak polska ciekawostka - trzy święta państwowe po rząd: 1 Maja. Dzień Flagi i Dzień Konstytucji 3 Maja. Jeśli się weźmie urlop na pozostałe dwa dni w tygodniu, to można wyjechać dalej niż za miasto.
Moja córka z synem skorzystała z tej możliwości i razem ze swoimi zwierzakami wpadli mnie odwiedzić w Warszawie. Nie widzieliśmy się od Nowego Roku, więc stęskniliśmy się za sobą. Pogoda dopisała na szczęście - mogliśmy spędzić ten wspólny czas na świeżym powietrzu. Teraz, kiedy ich nie ma, trzeba znowu przywyknąć do ciszy w domu.
All people smile in the same language!

Улукиткан

Nic nie szkodzi, jest Pani przecież wolnym człowiekiem w wolnym kraju  :) Poza tym dzieci to najważniejsze. A nie wiedziałem, że mieszka Pani w Warszawie. Bo jeśli w Szczecinie nigdy nie byłem, to w Warszawie spędziłem chyba najbardziej intensywny rok w moim życiu, po którym wróciłem do Rosji zupełnie innym człowiekiem. Nie było to łatwe doświadczenie, ale po nim zmienił się mój sposób myślenia. Chciałbym jeszcze kiedyś zobaczyć Warszawę, te ulice, gdzie często chodziłem. Pamiętam na przykład, że Auchan nazywaliśmy Oszołom, "Idę do Oszołoma"   :green:  Wtedy nie tylko musiałem, ale i chciałem wyjechać, ale teraz (już od dawna właściwie) nie żałuję i cieszę się, że miałem ten rok w moim życiu.
Tak, kiedy ktoś odjeżdża, to robi się rzeczywiście za cicho w domu, trzeba się najpierw przyzwyczaić. Przed paru laty jeszcze tego nie rozumiałem, ale teraz już znam to uczucie (chociaż na razie nie w stosunku do dzieci).
A ja pojadę w sobotę do Husum - to takie miasto na północy Niemiec. A później, na końcu maja i w czerwcu planujemy dwie wycieczki z dziećmi. Mam nadzieję, że pogoda też będzie sprzyjać.
.מענטש טראַכט - גאָט לאַכט

Pinia

Wyjechałam do Warszawy "na krótko".  :D Tak przynajmniej planowałam. Dostałam propozycję pracy lepiej płatnej i bardziej prestiżowej. Ponieważ w Warszawie mieszkali rodzice, którzy wymagali pomocy, zdecydowałam się na wyjazd. I tak "krótko" zamieniło się "na stałe". Ironia losu, bo nigdy nie chciałam tu mieszkać. Spędzałam u rodziców każda wolną chwilę, ale nie pokochałam tego miasta.
Urodziłam się w Toruniu. Potem przeprowadziłam się do Kwidzyna. To też krzyżackie miasto. Stamtąd pojechałam do Szczecina. Potem znów na krótko wróciłam do Torunia. Następnie "kwatera główna" przeniosła się najpierw do Moskwy, później na Mazury. Kiedy rodzice przeprowadzili się do Warszawy, ja zostałam w Szczecinie. Taki ze mnie trochę Johnny Walker - całe życie z walizką w ręku. ;D
Naprawdę miasto kocha się przez pryzmat ludzi. Tam, gdzie są przyjaciele, dobre wspomnienia chce się wracać. Może powinien Pan wrócić na chwilę do Warszawy? Ja chętnie wracam do Torunia i do Kwidzyna. Szczecin traktuję jak swoje miejsce na ziemi, bo mam tam swój kawałek podłogi.
Pamiętam czasy, kiedy na Auchan mówiło się "Oszołom".  :D Teraz już rzadziej się takie określenie słyszy.
All people smile in the same language!

Hellerick

Mój ojciec był w podróży służbowej w Toruniu. Kupowali tam jakiś sprzęt przemysłowy.

Pinia

Цитата: Hellerick от мая  5, 2022, 08:45
Mój ojciec był w podróży służbowej w Toruniu. Kupowali tam jakiś sprzęt przemysłowy.

Jakie przywiózł wspomnienia? Miał czas, żeby obejrzeć Stare Miasto?
All people smile in the same language!

Кунимаро Сенге

лет 10 назад на этом форуме говорилось печ печ пис пис в каком-то языке. Как найти тему?



Волод


Upliner

Цитата: Pinia от мая  4, 2022, 17:46Naprawdę miasto kocha się przez pryzmat ludzi. Tam, gdzie są przyjaciele, dobre wspomnienia chce się wracać.
Dla mnie nie jest tak. Kijów to była miłość od pierwszego wejrzenia. Przyjaciół znalazłem tu o wiele później niż pokochałem miasto.
Поставити Убунту на ноут зможе навіть мій кіт
(с) одкровення медсестри з бородою

Pinia

Dla mnie największą miłością był zawsze Toruń - stare piękne gotyckie miasto z duszą. Chętnie tam zawsze wracam, bo to miasto mojej młodości. W Toruniu studiowałam. Potem mogłam znowu w nim zamieszkać, ale zrezygnowałam. Głównie z powodu mieszkańców. Są mieszczańscy w sposobie myślenia i konserwatywni. O wiele mniejszy Kwidzyn (też stare krzyżackie miasto) zamieszkują ludzie z szerokimi horyzontami i ogromną miłością do swojej małej ojczyzny. A Szczecin kocham za zieleń. Jest tam dużo pięknych starych parków. A udzie też są bardziej otwarci na świat, bo to zachodnia granica. 
All people smile in the same language!


Comp1089


Pinia

U mnie tradycyjnie w gronie rodziny. Były ulubione potrawy i radość z prezentów.
Chociaż niezupełnie - w tym roku nie ubrałam choinki. Był tylko wieniec adwentowy.
All people smile in the same language!

Волод

ЦитироватьHej, tam gdzieś znad czarnej wody1
Wsiada na koń kozak młody,
https://lyricstranslate.com

Чи залишилося в польській мові середньовічне значення виразу
"Wsiada na koń" = йде на війну?

Comp1089

Цитата: Волод от марта  8, 2023, 10:29
ЦитироватьHej, tam gdzieś znad czarnej wody1
Wsiada na koń kozak młody,
https://lyricstranslate.com

Чи залишилося в польській мові середньовічне значення виразу
"Wsiada na koń" = йде на війну?

Moim zdaniem, jest to całkiem oczywista przenośnia, choć poza tą piosenką, w języku potocznym, tego konkretnego zdania z koniem nie słyszałem.

Волод

ЦитироватьМладший князь служит старшему; он и бояре должны садиться на коня, когда сядет старший. Если между ними произойдет спор, то решают его высланные с обеих сторон бояре; если им не удастся решить — то митрополит, а если его не будет в русской земле, то князья избирают третейского судью, который и решает дело («Собр. Госуд. Грам. и Дог.», I, № 33). Во втором договоре Владимир Андреевич выговаривает себе право не садиться на коня, когда сядет племянник; за то здесь князья клянутся исполнять договор не только за себя, но и за детей своих («Собр. Госуд. Грам. и Дог.», I, № 38). Василий I также заключает договоры со своими братьями, но они не так определенны и не содержат прямых указаний на служебные отношения удельного князя к великому. Младшие братья обязываются считать великого князя вместо отца («Собр. Госуд. Грам. и Дог.», I, № 40), а Юрий Дмитриевич говорит в своем договоре, что он считает Василия только старшим своим братом («Акты Арх. Эксп.», I, № 10). С Василием Васильевичем Юрий Дмитриевич заключает договоры («Собр. Госуд. Грам. и Дог.» I, №№ 43, 44, 49, 55) как равноправный союзник, не указывая, как он будет держать себя относительно старшего. Он сам не обязан даже садиться на коня, когда сядет великий князь, а должен только высылать воеводу со своими людьми.

https://ru.wikisource.org/wiki/ЭСБЕ/Московское_княжество

Волод

Być może metafora jest oczywista ze względu na nasze wojskowe postrzeganie słowa ,,Kozak". Ale kiedy uznać słowo ,,Kozak" za synonim słowa ,,chłopiec"...

Pinia

Wyjaśnienia archaicznych form "wyjść za mąż", "na miły Bóg", "wsiąść na koń"  dr hab. Katarzyny Kłosińskiej w podkaście radiowym.
https://trojka.polskieradio.pl/artykul/1085092

Jest jeszcze komenda wojskowa "na koń"
All people smile in the same language!

Pinia

Цитата: Волод от марта  9, 2023, 20:14Być może metafora jest oczywista ze względu na nasze wojskowe postrzeganie słowa ,,Kozak". Ale kiedy uznać słowo ,,Kozak" za synonim słowa ,,chłopiec"...

Słowo 'kozak' nie jest synonimem 'chłopca'. W mowie potocznej ma znaczenie przenośne: człowiek odważny, aż do przesady. Odwaga granicząca z głupotą, bo słabo uzasadniona. Określenie kozak może mieć zarówno znaczenie pozytywne jak i pejoratywne. Kozak kozaczy, czyli usiłuje wykazać się odwagą.

- Zjechał na rowerze z tej góry.
- Niezły kozak.

- Powiedziałem starym, że i tak pójdę na imprezę.
- Jak będziesz tak kozaczył dostaniesz szlaban i będzie po ptokach.
All people smile in the same language!

Волод

Цитата: Pinia от марта 10, 2023, 08:22Wyjaśnienia archaicznych form "wyjść za mąż", "na miły Bóg", "wsiąść na koń"  dr hab. Katarzyny Kłosińskiej w podkaście radiowym.
https://trojka.polskieradio.pl/artykul/1085092

Jest jeszcze komenda wojskowa "na koń"

Ale jest tylko gramatyka. Oczywiste jest, że kategoria stworzeń jest niedawnym nabytkiem, w języku ukraińskim nie rozprzestrzeniła się nawet na liczbę mnogą:
«Коні пасуть хлопці».

Ale, jak zrozumiałem, nic nie pozostało ze średniowiecznej terminologii.

Быстрый ответ

Обратите внимание: данное сообщение не будет отображаться, пока модератор не одобрит его.

Имя:
Имейл:
Проверка:
Оставьте это поле пустым:
Наберите символы, которые изображены на картинке
Прослушать / Запросить другое изображение

Наберите символы, которые изображены на картинке:

√36:
ALT+S — отправить
ALT+P — предварительный просмотр