Главное меню
Мы солидарны с Украиной. Узнайте здесь, как можно поддержать Украину.

Barwy polszczyzny

Автор Pinia, июня 11, 2009, 13:24

0 Пользователи и 1 гость просматривают эту тему.

lehoslav

Цитата: Roman от июня 19, 2009, 11:49
Jaką mają wartość fonetyczną, np w IPA?
ɲɛ mam stuprɔtsɛntɔvɛj pɛvnɔɕtɕi jak jɛst ftɨm dʲjalɛktɕɛ, ale we większości polskich dialektów to coś w rodzaju ɑ/ɒ i ʊ.
Wenn mit mir und denn noch drey Personen es vorbey ist in unserem Dorf, alsdann wird wohl niemand recht wissen, wie ein Hund auf Wendisch genannt wirdt.

Pinia

Parafraza wierszyka dla dzieci napisana po śląsku (okolice Bytomia)

Murzinek Bambo

W Africe miyszko Bambo, Murzinek,
Blank czorny, mały, lokaty synek.
Czorno mo matka, łojca czornego,
Ujka i ciotka, dziadka i ... kożdego.
Mo piykno chałpa - by ją zbudować
Trza mieć patyki, deski i trowa.
Bo przeca lepszyj chałpy nie trzeba,
Jak sie rok cały hyc leje z nieba.
Bestoż to sagie som Afrykony
I mało kery je łobleczony.
Bestoż fest dużo se uszporujom,
Bo czopek, mantli...nic niy kupujom.

Bambo Murzinek to mądry synek....
I niy mo w szkole samych jedynek.
Bo sie mondrości wkłodo do gowy
W swyj afrykańskiyj szkole ze trowy.
W szkole tyj niy ma ławek, tablicy
I gimnastycznyj sali - by ćwiczyć.
Tam wszyscy afrykońscy szkolorze
Mają sie łod nos troszyczka gorzyj,
Bo brak im heftów, taszy z książkami,
Bestoż po piosku piszą palcami.
Lecz skuli tego tyż fajnie majom,
Bo im nic do dom niy zadowajom!

Jak już Murzinki w szkole głód majom
To przerwa robią i se śniodajom.
Ale niy mają tasz ze sznitami,
Ani sklepiku ze kołoczkami.
Głodny Murzinek se w las zaleci,
By se na drzewie fest pomaszkecić.
Może se urwać figi, daktyle,
Lub po banany na drzewo wylyźć.
A jak go suszy to zamiast koli
Na fest sie wielko palma wgramoli,
Kaj sie napije bardzo zdrowego,
Mlyczka z łorzecha kokosowego.

My tu na Śląsku, czy tam daleko,
Za siódmom górą, za siódmom rzekom...
Mieszkają ludzie - kożdy w swym domu
I to niy wadzi przeca nikomu,
Że jedyn jy kołocz a inny daktyla.
Porozmyślej o tym choćby przez chwila!


All people smile in the same language!

Pinia

Trochę stylizowanej góralszczyzny:

Przykro mi, baco, ale macie raka.
Baca zasępił się, pomyślał, podrapał po głowie i pyta:
- Doktorze, a nie mozecie mi napisać, ze mam łejds?
- AIDS..? No, ale dlaczego, baco? - pyta zdziwiony doktor.
- Ano, po pirse, to bede pirsy we wsi co ma łejds, po wtore, to bede miał pewność, ze po mojej śmirci mojej baby zaden nie rusy,a po czecie, to chciałbyk zobocyć mordy tych, co juz jom rusali
All people smile in the same language!

andrewsiak

Цитата: Pinia от августа  7, 2009, 08:36
Trochę stylizowanej góralszczyzny:

Przykro mi, baco, ale macie raka.
Baca zasępił się, pomyślał, podrapał po głowie i pyta:
- Doktorze, a nie mozecie mi napisać, ze mam łejds?
- AIDS..? No, ale dlaczego, baco? - pyta zdziwiony doktor.
- Ano, po pirse, to bede pirsy we wsi co ma łejds, po wtołre, to bede miał pewność, ze po mojej śmirci mojej baby zaden nie rusy,a po czecie, to chciałbyk zobocyć mordy tych, co juz jom rusali
жестоко  :D
той ще ся не вродив, щоб усім догодив.

Pinia

Цитата: andrewsiak от августа  7, 2009, 10:59
жестоко  :D

Nasi górale mają swoją własną logikę.

Siedzi baca na ulicy w USA i liczy dolary. Przejeżdżający policjant wychodzi z auta i pokazuje odznakę z napisem: "police". Baca przeczytawszy napis mówi:
-O panocku to som moje dolary i police se je som!

Baco, czym zabiliście sąsiada?
- A synecką, Wysoki Sundzie...
- Wieprzową, czy wołową?
- A kolejowo...

Idzie Jagna brzegiem rzeki, a po drugiej stronie kąpią się juhasy:
- Jagna, hono do nas.
- Eee, nie ida.
- No chodź.
- Ni, bo bedzieta chcić mnie zgwałcić.
- Eee tam, ni bedziewa.
- A to po co pójda?

All people smile in the same language!

andrewsiak

Цитата: Pinia от августа  7, 2009, 12:01
Цитата: andrewsiak от августа  7, 2009, 10:59
жестоко  :D

Nasi górale mają swoją własną logikę.

Siedzi baca na ulicy w USA i liczy dolary. Przejeżdżający policjant wychodzi z auta i pokazuje odznakę z napisem: "police". Baca przeczytawszy napis mówi:
-O panocku to som moje dolary i police se je som!

Baco, czym zabiliście sąsiada?
- A synecką, Wysoki Sundzie...
- Wieprzową, czy wołową?
- A kolejowo...

Idzie Jagna brzegiem rzeki, a po drugiej stronie kąpią się juhasy:
- Jagna, hono do nas.
- Eee, nie ida.
- No chodź.
- Ni, bo bedzieta chcić mnie zgwałcić.
- Eee tam, ni bedziewa.
- A to po co pójda?

pierwszy i drugi nie rozumiem. "Police" to o czym chodzi?

A w trzecim - to jeszcze żyje w polszczyźnie dualis??????????

I "juhasy" to kto są? I co jest "hono" (=hajda?) ?
той ще ся не вродив, щоб усім догодив.

Pinia

Цитата: andrewsiak от августа  7, 2009, 12:57
pierwszy i drugi nie rozumiem. "Police" to o czym chodzi?

A w trzecim - to jeszcze żyje w polszczyźnie dualis******

I "juhasy" to kto są? I co jest "hono" (=hajda?) ?

Police - policja (angielski) police = policzę
chono (gwarowe) = chodź
W gwarach jest jeszcze wiele archaicznych form
All people smile in the same language!

andrewsiak

Pinio,
prosze o pomoc.
jeden przyjaciel pyta czy jest ktoś, kto może zrozumieć piosenkę góralską.

Pisze:

Odsłuchać można tu.
http://www.imeem.com/people/oYUiccH/music/-ACBVdUz/skaldowie-juchas-zmar/

Tekst, który mam, jest tu,
http://wissenstein.livejournal.com/12222.html

ale proszę z początku zapisać, co słysznie, i tylko potem patrzeć w tekst, żeby błędy z tego tekstu na proces nie wpływali.
той ще ся не вродив, щоб усім догодив.

Pinia

Siwa mgła z góry szła
halą owce gnała. [hala = górska łąka]
Strumyk stał, konik rżał,
dziewczyna płakała.
Wierchami, reglami niesło się łyskanie. [wierchami = szczytami, regle = lesiste wzniesienie, niesło się = niosło się, łyskanie = błyskanie, grom]
Bukami, smrekami sło wiatru kłanianie. [smrekami = świerkami]
Wierchami, reglami niesło się łyskanie.
Bukami, smrekami sło wiatru kłanianie. [sło =szło]
Juhas zmarł, życie zdarł, [juhas = pasterz]
jak kierpec schodzony. [kierpec = but skórzany góralski, schodzony = zdeptany, zniszczony]
Wstrzymał bieg, cichy zległ [zległ = położył się, zaległ]
w truchełce zamkniony. [truchełce = trumnie, zamkniony = zamknięty]
Gazdowie, bacowie na się popatrują, [gazda = właściciel gospodarstwa, baca = starszy pasterz, popatrują = spoglądają, patrzą]
zginął chłop, skoda go, niech wódkę gotują. [skoda = szkoda, gotują = przygotują]
Gazdowie, bacowie na się popatrują,
zginął chłop, skoda go, niech wódkę gotują.

Siwa mgła z góry szła,
owce pogubiła.
Juhas zmarł, życie zdarł,
dziewka go zgubiła.

Błędy oznaczyłam boldem. Objaśnienia - kursywą.
Ta piosenka jest stylizacją gwarową. Skaldowie czasami się nią posługiwali.
Tu można znaleźć inne ich teksty
http://muzyka.onet.pl/71614,teksty.html
Nie wiem, czy wszystko objaśniłam, pytaj.
All people smile in the same language!

lehoslav

Цитата: andrewsiak от августа  7, 2009, 12:57
A w trzecim - to jeszcze żyje w polszczyźnie dualis******

Nie, ale pierwotne formy liczby podwójnej funkcjonują w dialektach jako formy liczby mnogiej. W części dialektów nastąpiła szczególna specjalizacja dawnych końcówek liczby mnogiej. W kaszubskim na przykład "widzyta" to normalna liczba mnoga, "widzyce" - to forma grzecznościowa.

Цитата: Pinia от августа  7, 2009, 13:41
chono (gwarowe) = chodź

chono < chodź no

Czy to rzeczywiście gwarowe? Ja znam tą formę z ogólnopolskiego języka potocznego.
Wenn mit mir und denn noch drey Personen es vorbey ist in unserem Dorf, alsdann wird wohl niemand recht wissen, wie ein Hund auf Wendisch genannt wirdt.

andrewsiak

той ще ся не вродив, щоб усім догодив.

Wissenstein

Цитата: Pinia от августа  8, 2009, 22:50
zginął chłop
Diękuje, Pinio! To ja pytałem o tej piosence.
Przecież mam jeszcze wątpliwość, bo zdaje mi się, że słowo, które wymawiają artysty po słowu zginął, zaczyna się ze dźwięków [go] albo [ko], a nie [χwo]. Czy może istnieć takie słowo, które oznaczałoby chłopa, juchasa, ale zaczynałoby się tak, jak napisełm?

lehoslav

Цитата: Wissenstein от августа  9, 2009, 19:13
Przecież mam jeszcze wątpliwość, bo zdaje mi się, że słowo, które wymawiają artysty po słowu zginął, zaczyna się ze dźwięków [go] albo [ko], a nie [χwo]. Czy może istnieć takie słowo, które oznaczałoby chłopa, juchasa, ale zaczynałoby się tak, jak napisełm?

Przesłuchałem kilka razy, ciężko określić co oni tam śpiewają.
W dialektach (czy ew. w pewnych regionalnych odmianach języka potocznego) słowo chłop wymawiane jest [xɔp], w języku mówionym przynajmniej części regionów w sąsiedztwie samogłosek /x/ może być wariantywnie wymawiane dźwięcznie ([ɦ])*, ale...w piosence wyraźnie słychać jakąś spółgłoskę zwartą, a w wygłosie żadnego zwarcia (a przynajmniej realizacji zwarcia) nie słyszę...chyba bym się jednak niczego szczególnego tam nie doszukiwał: według mnie po prostu tak dziwnie zaśpiewali, ale mogę się oczywiście mylić.

* dzisiaj np. sąsiad wołał mnie na kielicha [lɛɦu] ;)
Wenn mit mir und denn noch drey Personen es vorbey ist in unserem Dorf, alsdann wird wohl niemand recht wissen, wie ein Hund auf Wendisch genannt wirdt.

Wissenstein

Цитата: lehoslav от августа 10, 2009, 00:23
według mnie po prostu tak dziwnie zaśpiewali
Aha?! Dziękuję za wyjaśnienie!
Może, i rzeczywiście zamiast [χwɔp] zaśpiewali [ɦɔp] lub [γɔp].

Pinia

Mogą to wymawiać bez "ł" [chop] albo dźwięczniej [hop].
Niestety, nie mam słuchu muzycznego, nie wszystko wyłapuję.
All people smile in the same language!

Pinia

Lwowski bałak, czyli Szczepcio i Toncio - lwowskie batiary

Szczepko — niedoszły inżynier, Kazimierz Wajda; Tońko — adwokat lwowski, Henryk Vogelfänger. Pierwszy urodzony i wychowany w dzielnicy gródeckiej, drugi — w najbardziej lwowskiej z lwowskich dzielnic — na Łyczakowie, znali wprost wybornie lwowski bałak, język ulicy i przedmieścia.

Cała ,,Wesoła Lwowska Fala", będąca składanką monologów i skeczów, była swoistego rodzaju zwierciadłem odbijającym specyficzny klimat Lwowa, tego miasta-bukietu splecionego z różnobarwnych języków, kultur i obyczajów, zadzierającego nosa z racji swej niedawnej stołeczności (stolica Galicji, Lodomerii i Wielkiego Księstwa Krakowskiego, czyli — jak powiadali Szczepcio i Toncio  — stolica Golicji, Głodomerii i wielkiego świństwa krakowskiego). A przy tym — ten jeszcze ni to sentyment, ni to przywiązanie do nieboszczki Austrii. Zwłaszcza w warstwie językowej pozostały trwałe ślady jej tu półtorawiecznej obecności. Wszak prawowity lwowianin — od profesora poczynając, a na szymonie, czyli dozorcy, kończąc — miał w mieszkaniu nakastlik i trymułkę, w sklepie papierniczym kupował raderkę za parę szóstek, wypijał halbę piwa, w szkole chodził na hinter, a ich żony upinały sobie włosy nie żadną tam spinką, a obowiązkowo harnadlem.



All people smile in the same language!

Ranof

Zitom!
Ziydza cósiek yśta ło warnijskam jajzyku mózili. Tero nie siuła ludzi godo jek jo woma, jeno kilka tekich rychtycznych warnijoków zycher bandzie. Som am nie je rychtyczny warnijok, bo am dopsiero rok ciasu tamu uczbe gwary rozpoczuł.
Jek chceta ziancy po warnijsku cytoć to mota nosze forum: http://forum.gazeta.pl/forum/f,38446,Warnija_pogodowam_po_naszamu.html
I woma ejnladunka dom, cobyśta mojych zierszów pocytoli tyż: http://warnija.blogspot.com/
Lejdujó sia woma?

Pozdroziam i psianknych Godów woma ziynszuja!

*rychtyczny- prawdziwy
*ejnladunek- zaproszenie
*lejdować sia- podobać się


Pinia

Polski.  ;D Gwara. Jedna z barw polszczyzny. Można zajrzeć do linków. Jest tam tego więcej. Przetłumaczyć?

Ranof, zaglądaj tu do nas częściej.  :yes:
All people smile in the same language!

Pinia

All people smile in the same language!

DarkMax2

Цитата: Pinia от июня 19, 2009, 10:20
Цитата: andrewsiak от июня 19, 2009, 10:15
о Боже!
И цо ест "струй"?

Ubranie, odzież, strój
W tym wypadku ludowy strój kurpiowski: http://fotogalerie.pl/fotki/upload/28/36/88/2836881214688125s2.jpg
СТРІЙ 2, строю, чол., розм. Те, в що наряджаються, вбираються; наряд. Здається, нічого особливого немає в цих простих строях, а виглядають у них дівчата, як королеви (Вадим Собко, Біле полум'я, 1952, 241); Дівчата одягли найкращі свої строї, може, приготовані для майбутнього весілля (Василь Кучер, Дорога.., 1958, 180);
//  Те, в що одягаються; одежа. Регіна, одягнена в свій чорний стрій, ходить, як звичайно, по покою (Іван Франко, VII, 1951, 416); Хотів [шпигун] переодягтися ще на цьому боці, щоб переходити кордон у хлопському строї (Павло Загребельний, Шепіт, 1966, 342); Пан, зодягнутий у свій військовий гусарський стрій, стояв на високому ґанку (Спиридон Добровольський, Очак. розмир, 1965, 24).

Словник української мови: в 11 томах. — Том 9, 1978. — Стор. 773.
Tej wojny nikt za nas nie wygra! © Wiedźmin III
Коли зчинять лемент: "Хто ж знав?!" — відповімо: "Ми".

З моїх снів ти утечеш над ранок,
Терпка, як аґрус, солодка, як біз.
Хочу снить чорні локи сплута́ні,
Фіалкові очі, мокрі від сліз.

Pinia

Znalazłam taką ciekawostkę na temat, jak w poszczególnych regionach nazywają cząstki pokrojonego bochenka chleba.


All people smile in the same language!

Быстрый ответ

Обратите внимание: данное сообщение не будет отображаться, пока модератор не одобрит его.

Имя:
Имейл:
Проверка:
Оставьте это поле пустым:
Наберите символы, которые изображены на картинке
Прослушать / Запросить другое изображение

Наберите символы, которые изображены на картинке:

√36:
ALT+S — отправить
ALT+P — предварительный просмотр