Главное меню
Мы солидарны с Украиной. Узнайте здесь, как можно поддержать Украину.

Pół żartem, pół serio ciekawostki językowe

Автор Pinia, февраля 14, 2009, 20:37

0 Пользователи и 1 гость просматривают эту тему.

lehoslav

Цитата: Pinia от октября  6, 2009, 13:50
funkcjonują obydwa, tylko z różną częstotliwością.
Nie przeczę :) Podejrzewam, że może być to zróżnicowane terytorialnie, podobnie jak samo dokładne znaczenie słowa.

Цитата: Pinia от октября  6, 2009, 13:50
Mnie ostatnio kosztowali 100 zł, bo miałam niepodpisany bilet. Już lepiej było jechać na gapę.
No ja kiedyś nie miałem na bilecie miesięcznym wpisanego numeru legitymacji, wlepili mi 200 zł, ale nie zapłaciłem. Pisali pisma, grozili, ale ich zignorowałem i dali mi spokój :)

Цитата: Pinia от октября  6, 2009, 13:50
Wychodzi na to, że kanary łapią jeżdżących na gapę - istna ptaszarnia
:)
Wenn mit mir und denn noch drey Personen es vorbey ist in unserem Dorf, alsdann wird wohl niemand recht wissen, wie ein Hund auf Wendisch genannt wirdt.

lehoslav

Цитата: Conservator от октября  6, 2009, 13:43
Dziękuję
Nie ma za co. Ogólnie czasownika "wiedzieć" nie używa się we współczesnym języku z dopełnieniem bliższym (w twoim zdaniu "ten żart"), z dopełnieniem bliższym można używać tylko "znać". To oczywiście nie wyczerpuje wszystkich zawiłości związanych z parą "wiedzieć"-"znać", ale już taka ogólna zasada może być pomocna.

Wenn mit mir und denn noch drey Personen es vorbey ist in unserem Dorf, alsdann wird wohl niemand recht wissen, wie ein Hund auf Wendisch genannt wirdt.

temp1ar

"Wiedzieć" może uzywać się z dopełnieniem bliższym pod warukiem, że to jest zaimek, zastępujący całe zdanie. Np.: Wiesz jak tam dojechać? Wiem to (= wiem jak tam dojechać).

Цитата: lehoslav от октября  6, 2009, 15:57
No ja kiedyś nie miałem na bilecie miesięcznym wpisanego numeru legitymacji, wlepili mi 200 zł, ale nie zapłaciłem. Pisali pisma, grozili, ale ich zignorowałem i dali mi spokój :)
W Warszawie od tej jesieni obowiązuje nowa legitymacja ze zdjęciem, więc nie będzie już trzeba wpisywać numeru :P


Pinia

Цитата: temp1ar от октября  6, 2009, 21:34
W Warszawie od tej jesieni obowiązuje nowa legitymacja ze zdjęciem, więc nie będzie już trzeba wpisywać numeru :P
Ale w Szczecinie sa inne bilety miesięczne. W Warszawie trzeba stare Karty miejskie podpisywać imieniem i nazwiskiem oraz podać numer dowodu osobistego. Nowe Karty miejskie od stycznia muszą być ze zdjęciem.
No, no Templar, aż się boję, taka aktualna informacja!  :o  ;)
All people smile in the same language!

temp1ar

Bylem w sierpniu w Warszawie, wiec znam teraz wszystkie szczegoly i drobiazgi, dotyczace zycia stolecznego :P

Pinia

Szkoda, że nie wiedziałam. Moglibyśmy urządzić spotkanie ligvoformczan w Warszawie.  :'(
Ja tu pracuję, więc prawie zawsze jestem w stolicy.  :smoke:
All people smile in the same language!

temp1ar

o jej, to na prawde szkoda! Czytalem na forum, ze mieszkam gdzies indziej.

Ale jak bede nastepnym razem, to dam znac! :)

Pinia

Bo swoje mieszkanie mam rzeczywiście w Szczecinie, ale tam bywam okazjonalnie. Większość czasu spędzam w Warszawie.
All people smile in the same language!

Pinia

Badania onomastyczne dotyczą nie tylko nazw osobowych i geograficznych, czy też może ogólniej – miejscowych, lecz także nazw wyrobów przemysłowych, nazw zwierząt, lasów, rozmaitego rodzaju nazw związanych ze środkami masowego przekazu, nazw rozmaitych przedsiębiorstw i organizacji, obiektów w przestrzeni pozaziemskiej. I wszystkie te obiekty i obszary badawcze są odpowiednio nazywane. Oprócz więc antoponimów i antroponimii oraz toponimów (a wśród nich przykładowo: anojkonimów, choronimów, ekonimów, hodonimów, hydronimów, ojkonimów, oronimów itd.)  i toponimii istnieją również: chrematonimy, zoonimy, drimonimy, medionimy, logonimy, ideonimy, kosmonimy i wiele innych onimów.

Terminologia onomastyczna jest zresztą jedną z jej cech wyróżniających. Przede wszystkim zwraca uwagę jej wysoki stopień systemowości, o czym świadczyć może operowanie określonym zasobem modeli słowotwórczych. Niemniej charakterystyczna jest również hermetyczność tego słownictwa. Do przytoczonych wcześniej terminów można jeszcze dodać równie mało czytelne przykładowe określenia takie jak composita onomastyczne, desemantyzacja, dysocjacja (onimiczna), motyw nazwotwórczy, onimikon (antroponimikon, toponimikon), onimizacja, proprializacja, relacja transonimiczna, sfera proprialna, transonimizacja, typ onimiczny, znaczenie apelatywne, znaczenie proprialne. W opracowaniach językoznawczych próżno jednak szukać objaśnień tych terminów. Z zakresu onomastyki w Encyklopedii językoznawstwa ogólnego odnajdujemy jedynie następujące hasła: antroponimia, appelativum (nazwa pospolita), imię własne (nazwa własna, nomen proprium), nazwa miejscowa, nazwa osobowa, nazwisko, onomastyka, przezwisko, toponimia oraz biogram austriackiego slawisty słoweńskiego pochodzenia – Franza Miklosicha.

Ewa Rudnicka, Z pogranicza leksykologii i onomastyki – przyczynek terminologiczny.
All people smile in the same language!

Pinia

Do siego roku!

Siego jest dopełniaczem dawnego zaimka wskazującego si, sia, sie, który znaczył tyle, co 'ten, ta, to'. Do tej pory występuje on w paru konstrukcjach, np. ni to, ni sio; tak czy siak; taki, siaki i owaki, w staropolskiej, gwarowej formie latoś, co znaczy 'w tym roku', i właśnie w wyrażeniu do siego roku. Z tego powodu musi więc obowiązywać pisownia rozdzielna do siego.

Dawniej do siego roku było formułką życzeń wigilijnych i dotyczyło dni starego roku. Ludzie łamali się opłatkiem i mówili: do siego roku, co znaczyło 'doczekajmy w zdrowiu tego roku, który nadejdzie'. Dzisiaj powiedzenie to odbierane jest inaczej; życzenia mają związek z całym rozpoczynającym się rokiem.

Do siego roku trzeba pisać rozdzielnie, gdyż całość to połączenie przyimka do, archaicznego zaimka siego i rzeczownika roku.

Inną (poza do siego roku) formułką są życzenia zawierające słowa Nowy Rok. Słyszy się często: Wszystkiego dobrego z Nowym Rokiem. Nie jest to poprawne. Mówimy: Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, czasem: Wszystkiego dobrego na Nowy Rok. Forma z Nowym Rokiem to kalka z języka rosyjskiego - s Nowym Godom (pozdrawlat'). Pod jej wpływem utrwalają się w polszczyźnie wyrażenia: z początkiem roku (lepiej: na początku roku), z końcem miesiąca (lepiej: w końcu miesiąca).
za: Maciej Malinowski, Obcy język polski
All people smile in the same language!

Visitor B

Цитата: lehoslav от марта 10, 2009, 23:11
Ale najprawdopodobniej to wymysł. Google daje następującą ilość wyników:
"kefsiak" (doklejałem też różne końcówki) = 0

Kefsiak w Internecie.

Visitor B

Цитата: Pinia от ноября  1, 2009, 22:45
Oprócz więc antoponimów i antroponimii oraz toponimów (a wśród nich przykładowo: anojkonimów, choronimów, ekonimów, hodonimów, hydronimów, ojkonimów, oronimów itd.)  i toponimii istnieją również: chrematonimy, zoonimy, drimonimy, medionimy, logonimy, ideonimy, kosmonimy i wiele innych onimów.
Swego czasu zajmowałem się ktematonimami.

Pinia

All people smile in the same language!

Pinia

All people smile in the same language!

lehoslav

Цитата: Pinia от марта 13, 2010, 19:31
Interpunkcja? nie jest trudna.
:E:

Zawsze żartuję, że najłatwiej wytłumaczyć Polakowi, gdzie ma stawiać przecinek, mówiąc "stawiaj przecinek tam, gdzie mówisz kurwa" :)
Wenn mit mir und denn noch drey Personen es vorbey ist in unserem Dorf, alsdann wird wohl niemand recht wissen, wie ein Hund auf Wendisch genannt wirdt.

Pinia

All people smile in the same language!


Pinia

All people smile in the same language!


Pinia

Цитата: Erasmus от марта 13, 2010, 21:39
Co znaczy JP?
Słusznie. Tzn. Jestem Polakiem.

Może też znaczyć: Jaśnie Panie lub Jan Paweł
A czemu tylko Polakiem? Polką też. ;D
All people smile in the same language!


lehoslav

Wenn mit mir und denn noch drey Personen es vorbey ist in unserem Dorf, alsdann wird wohl niemand recht wissen, wie ein Hund auf Wendisch genannt wirdt.

Pinia

All people smile in the same language!

Pinia

Śmigus-dyngus (znany także jako: lany poniedziałek, polewany lub oblewany, gwarowo jako oblaniec) – zwyczaj, pierwotnie słowiański, a wtórnie związany z Poniedziałkiem Wielkanocnym. Dyngus po słowiańsku nazywał się włóczebny. Wywodzi się go od wiosennego zwyczaju składania wzajemnych wizyt u znajomych i rodziny połączonych ze zwyczajowym poczęstunkiem

Śmigus polega na symbolicznym biciu witkami wierzby lub palmami po nogach i wzajemnym oblewaniu się wodą, co symbolizowało wiosenne oczyszczenie z brudu i chorób, a w późniejszym czasie także i z grzechu. Na śmigus nałożył się zwyczaj dyngusowania ("dyngowanie"), dający możliwość wykupienia się pisankami od podwójnego lania. Nie wiadomo, kiedy te dwa obyczaje się połączyły.
Słowo dyngus wywodzone jest od niemieckiego słowa "dingen" co oznacza "wykupywać się" lub "dyngować" (inne znane określenia: "dyng", "szmigus", "wykup" lub "datek".
Do XV wieku dyngus i śmigus były dwoma odrębnymi zwyczajami. Z czasem tak się zlały ze sobą w jeden, że przestano rozróżniać który na czym polega.
All people smile in the same language!

olhol

Цитата: Pinia от октября  7, 2009, 15:31
Szkoda, że nie wiedziałam. Moglibyśmy urządzić spotkanie ligvoformczan w Warszawie.  :'(
Ja tu pracuję, więc prawie zawsze jestem w stolicy.  :smoke:

Ech, ja byłem w grudniu w Wawie i w Łodzi, w drugi raz w życiu, w pierwszy byłem w Polsce latem ub. roku :) Pół Polski zwiedziłem.

Быстрый ответ

Обратите внимание: данное сообщение не будет отображаться, пока модератор не одобрит его.

Имя:
Имейл:
Проверка:
Оставьте это поле пустым:
Наберите символы, которые изображены на картинке
Прослушать / Запросить другое изображение

Наберите символы, которые изображены на картинке:

√36:
ALT+S — отправить
ALT+P — предварительный просмотр